Zaczęło się od maila od pani Magdy z Nowych Mediów: 18 maja przypada Międzynarodowy Dzień Muzeów, czy z tej okazji nie zechciałby Pan napisać notki na nasz muzealny blog Brzuch Muzeum? Tekst nie musi być długi (najlepiej do 2000 znaków), jeśli chciałby Pan dodatkowo opatrzyć go zdjęciami służymy pomocą w ich pozyskaniu. OK. Około 2000 znaków, niby nic, skoro wpis ma się pojawić w tak ważnym dniu, to nie może być o niczym. Jestem dyrektorem MNK od niespełna pięciu miesięcy i… cały czas jestem w biegu. Można rzec, żyję w przyspieszonym rytmie – jest tyle spraw, tyle rzeczy do zrobienia. To nieprawda, że dyrektor zajmuje się tylko rzeczami „wielkimi”. Wprost przeciwnie – powinien zajmować się rzeczami, z których składa się codzienność.
Zastanawiam się, co mogłoby zainteresować naszych czytelników w tym szczególnym dniu, jakim jest święto muzealników. Nie będę pisał o ulubionym dziele, o tym może innym razem. Zatem – o Muzeum! Wciąż je odkrywam i poznaję, nieustannie mnie ono zaskakuje. Zresztą nie tylko mnie, siedzącą w tej chwili obok mnie panią Magdę również 😉
W Muzeum jest tyle możliwości! Od wielu osób słyszę, że jest to miejsce specyficzne, jednak ja nie używałbym tego słowa dla określenia jego charakteru. Dla mnie jest ono wyjątkowe. Przede wszystkim dzięki ludziom, którzy tu pracują. Myślę, że właśnie w tym dniu należy o nich napisać. Tylko w jednym momencie, podczas wernisażu, padają nazwiska tych wszystkich, którzy stworzyli daną ekspozycję. Jednak nawet najskromniejsza wystawa to dzieło wspólne wielu osób: kuratora, koordynatora, konserwatorów dzieł sztuki i aranżera. Oczywiście są to osoby na tzw. świeczniku, ale oprócz nich nie można zapomnieć także o pracownikach sekcji organizacji wystaw, promocji, edukacji, nowych mediów, pracownikach działu inwentarzy oraz panach technikach – to dzięki nim wystawy nie tylko się otwierają, ale co ważne – żyją.
Mój przyjaciel powiedział kiedyś, że Muzeum nie może być jak Facebook. Oczywiście, nasze Muzeum ma wielką rangę, jest miejscem ważnym, kreującym obraz kultury polskiej. To wielkie słowa, wręcz aksjomat. Ale Facebook – ze swoim specyficznym rytmem, aktywnością i różnorodnością przypomina trochę nasze Muzeum. Bowiem Muzeum to ludzie. Wszyscy – począwszy od Tych których witamy na wejściu – od pań siedzących w kasach, panów strażników, pań pilnujących ekspozycji. Muzeum to ludzie. Zawsze.
W tym dniu składam serdecznie życzenia i podziękowania moim współpracownikom. Dziękuję za Waszą pracę, otwartość i pozytywną energię, którą mnie zarażacie.
Andrzej Betlej – Dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie
Zdjęcie główne fot. Jacek Świderski, Mirosław Żak – Pracownia Fotograficzna MNK