Paleta jaka jest, każdy widzi – powiedziałby pewnie osiemnastowieczny kanonik. No tak, ale współczesny „każdy” bywa różny i może widzieć całkiem inaczej, albo co innego.
Na przykład taki, który po raz pierwszy jest w muzeum – domu malarza – i przy okazji ma, powiedzmy, sześć lat, widzi taką prawdziwą, dużą, drewnianą i „brudną” paletę po raz pierwszy. Tak bywa. Czasem jego dotychczasowa paleta to „taka podkładka pod kostki brukowe”.
Konsola z lustrem?
A po co konsoli lustro, jak jest monitor? Niespodzianka: konsola, jeśli jest meblem, może woleć lustro od monitora! Przywykła. Od stuleci tak miewa. Zdziwienie – wielkie oczy zaglądają w głąb lustra, nie dowierzają, szukają przejścia do innego świata, poziomu, lewelu… W zasadzie nie mam nic przeciwko, niech odkryją tajemnicę, dostrzegą drugą stronę stuletniego zwierciadła.
Toaletka
Dzieci znają, zwłaszcza dziewczynki. Ale toaleta w znaczeniu kreacja, przygotowanie się do wyjścia, intymna chwila przed lusterem? Inaczej gotowalnia. I że to domena dam?!
Nieee… To oni w dawnych czasach mieli ubikację w kuchni?! Wyobraźnia zaczyna działać.
Praska do przechowywania bielizny
Noo, chyba się pani pomyliła – do prasowania bielizny raczej. I to pewnie w tej szafie żelazko jest schowane?
No dobrze. Ustalamy, że nie o żelazko chodzi, a o mebel z mnóstwem szuflad, w których rzeczoną bieliznę się przechowywało. Bieliznę stołową na przykład. Chichot na samo wyobrażenie kompletu bielizny na wszystkie cztery stołowe nogi. Zanim dojdziemy do prawidłowego wyjaśnienia dokładnie oglądamy rzeźbione nogi i oparcia mebli.
Nie ma tego złego…
Nike Legionów?
Tym razem trochę starsi. Czytają podpis i szeptają, upewniając się nawzajem czy dobrze zrozumieli. Jakie najki Legionów? O co chodzi? Kobieta przecież nie w dresie, bez butów nawet…
To nic. Część z nich na razie zna najki, część już na lekcjach w szkole poznała boginię zwycięstwa, choćby tę, „która się waha”, część wreszcie przed rzeźbą, obrazem bosonogiej choć skrzydlatej skojarzy, jakby mimochodem, skąd jej imię na butach pierwszego na mecie.
A zresztą – to nie ich wina, że czas się nie zapętla i że dziś nie możemy spotkać Jacka Malczewskiego skonfundowanego reklamą sportowej marki.
***
Edukacja w muzeum to czasem wyjaśnianie zwykłych pojęć, zawiązywanie mocnych supełków na wątłej nici łączącej współczesność z przeszłością. Albo z innym światem równoległym – światem sztuki.
Jagoda Gumińska-Oleksy – koordynator działań edukacyjnych dla dzieci i rodzin, z wykształcenia plastyk i pedagog, od wielu lat w Sekcji Edukacji MNK. Lubi słuchać, o czym mówią dzieci, gdy rysują.
Na zdjęciu: Jagoda Gumińska prowadzi warsztaty dla dzieci na wystawie „W przestrzeni Smoka”, fot. Mirosław Żak, Pracownia Fotograficzna MNK.