Uprzytomnijmy sobie – oto rośnie w Krakowie gmach Muzeum Narodowego, domu wszystkich Polaków. W latach przyszłych do domu tego przychodzić będą młodzi ludzie i wtedy opowiadać się będzie im historię tego gmachu. Powie im się, że wzniosło go przywiązanie Polaków do wielkiej przeszłości narodu. Że budowało go wielkie umiłowanie ojczyzny. Że powstawał z ofiarności najlepszych jej synów – IKC, 1936, nr 170 (20.04), s. 18.
W 1936 roku odbyły się pierwsze w historii Dni Krakowa. Ciesząca się wielkim powodzeniem impreza rozpoczęła się 10 czerwca i trwała dwa tygodnie, obfitując w rozmaite wydarzenia o charakterze kulturalnym i sportowym. Kulminacyjnym punktem Dni Krakowa był koncert Jana Kiepury na dziedzińcu wawelskim, który miał miejsce dokładnie 80 lat temu, w środę 24 czerwca, o godzinie 20.00. Cały dochód z koncertu, a także z transmisji radiowej artysta przeznaczył na budowę Muzeum Narodowego.
„Ilustrowany Kurier Codzienny” apelował, by także słuchacze składali datki, a lokale, w których publiczność będzie słuchać koncertu przez radio organizowały wśród gości zbiórkę na rzecz Muzeum Narodowego.
Jan Kiepura przybył do Krakowa pociągiem z Pragi, z poniedziałku na wtorek po północy i mimo późnej pory witany był na dworcu przez kilkutysięczny tłum. Zamieszkał w Hotelu Grand. Pobytowi śpiewaka w Krakowie przez cały czas towarzyszył entuzjazm i wielkie zainteresowanie.
Posiedzenie Komitetu Budowy Muzeum w dniu koncertu, 24 czerwca 1936 roku, zakończyło się śniadaniem wydanym przez Prezydenta Krakowa Mieczysława Kaplickiego w nowym pawilonie restauracyjnym w Lesie Wolskim. Udział w nim wziął także Jan Kiepura. Następnie w gmachu Województwa wojewoda krakowski płk. Michał Gnoiński odznaczył artystę krzyżem oficerskim orderu „Polonia Restituta”.
Sam koncert cieszył się olbrzymim powodzeniem. Specjalnymi pociągami przyjeżdżali na niego goście z całej Polski. Bilety siedzące sprzedawano w kasie Starego Teatru po 16.50, 11 i 8.80 zł (w razie niepogody upoważniały one do zajęcia miejsca w Starym Teatrze), za miejsca stojące sprzedawane przez Polski Związek Turystyczny trzeba było zapłacić po 2 i 3 złote, cena dodatkowych miejsc w krużgankach wynosiła 4 zł. Zainteresowanie było jednak tak duże, że dzień przed koncertem zadecydowano o dostawieniu na dziedzińcu ponad 200 krzeseł w cenie 6 zł. Ostatecznie koncertu wysłuchała ponad 12 tysięczna publiczność.
Kiepura rozpoczął występ arią z „Halki”, zaśpiewał też arie z oper „Tosca”, „Rigoletto”, „Aida”, ze „Strasznego dworu”, a także popularne piosenki, jak „O sole mio” czy „Ninon”. Kilkakrotnie bisował, a publiczność odśpiewywała mu „Sto lat”. Artyście akompaniowała orkiestra opery krakowskiej pod dyrekcją Bolesława Wallek-Walewskiego.
Po koncercie Prezydent Krakowa wręczył Kiepurze plakietkę srebrną przedstawiającą nowy gmach Muzeum, na odwrociu której została wyryta dedykacja: „Janowi Kiepurze znakomitemu i wielce zasłużonemu artyście w dniu jego koncertu na Wawelu, z którego dochód przeznaczył na Fundusz Budowy Muzeum Narodowego w Krakowie – ofiarowuje prezydent st. Król. M. Krakowa dr. Mieczysław Kaplicki. W Krakowie dn. 24 czerwca 1936 r.” (za: „IKC”, nr 175, s. 19). Artysta otrzymał także oprawną w skórę tekę zawierającą album starego Krakowa oraz wieniec z czerwonych róż z białoczerwonymi szarfami i napisem: „Mistrzowi Janowi Kiepurze – Komitet Budowy Muzeum Narodowego w dniu 24 czerwca 1936 r.”. Kiepura opuścił Kraków w czwartek po południu i odjechał do Warszawy, wcześniej zwiedzając wystawę w Pałacu Sztuki.
Warto dodać, że nie był to pierwszy koncert „chłopaka z Sosnowca” na rzecz budowy Muzeum Narodowego – 14 stycznia 1935 roku, dzięki staraniom Komitetu Budowy Muzeum Narodowego, w Teatrze Miejskim odbyło się przedstawienie „Toski”, dochód z którego Kiepura przeznaczył na ten cel. Zgodził się także na transmisję radiową zaznaczając, że można jej słuchać tylko w tych lokalach, które zadeklarują datki na budowę Muzeum.
Bożena Kostuch – kustosz w Dziale Rzemiosła Artystycznego, Kultury Materialnej i Militariów, autorka publikacji „Kolor i blask. Ceramika architektoniczna oraz mozaiki w Krakowie i Małopolsce po 1945 roku”, która w kwietniu 2016 została nagrodzona tytułem „Krakowska Książka Miesiąca”.
Zobacz także:
Pięknie, dziękuję!