Podróż samochodem trwała prawie cztery godziny. Z przyjemnością wysiadam na polnej drodze i wspinam się na zielony stromy stok wałów w Czermnie. Potężne pozostałości umocnień zamykają się w krąg, co doskonale widać, gdy stoi się na szczycie. Pusto, cisza, w dole leniwie płynie Huczwa…

A kiedyś cała ta okolica tętniła życiem. Czermno to miejsce identyfikowane z Czerwieniem, największym z tzw. Grodów Czerwieńskich, znanych z kronikarskich przekazów. Leżący na szlaku handlowym, łączącym Kijów z Ratyzboną, Czerwień był ważnym miejscem, o które toczyły się spory i walki między Rurykowiczami i Piastami. Ziemia między Wschodem a Zachodem wciąż przynosi nowe, spektakularne odkrycia. Kieruję swoje kroki w stronę, gdzie piętrzą się hałdy świeżej ziemi. Od kilku sezonów w Czermnie trwają prace archeologiczne – z mozołem i wielkim trudem odsłaniane są tajemnice tej ziemi. W ostatnich latach sensację wywołały odnalezione skarby wczesnośredniowiecznej biżuterii. Srebrne ozdoby pochodzą łącznie z pięciu depozytów z Czermna i Perespy. Dwa z nich były już prezentowane na wystawie w MNK w 2013 roku. Teraz przyszła kolej na najnowsze odkrycia – dwa skarby z Perespy, oddalonej o przysłowiowy rzut kamieniem od umocnień w Czermnie oraz depozyt z grobu położonego na wale grodziska.

Przepiękna biżuteria srebrna zachwyca mnie kunsztem wykonania, misternym wzornictwem, a przede wszystkim stanem zachowania. Biorąc ozdoby do ręki za każdym razem nie mogę powstrzymać zachwytu i zdumienia. Aż chciałoby się założyć te przepiękne zausznice czy kolię z paciorków. Ozdoby są misternie zdobione filigranem i granulacją, techniką znaną już w starożytności. To istny cud, że dotrwały do naszych czasów. Ich pełen blask przywróciły im zabiegi konserwatorskie, dzięki czemu cieszą nasze oczy.
Prezentowane na wystawie zabytki znajdują bezpośrednie analogie w ozdobach pochodzących ze skarbów odkrywanych na wschodzie i południowym wschodzie Europy, gdzie znajdujemy siostrzane ich odpowiedniki. Bogactwo znalezisk świadczy niewątpliwie o znaczeniu Czermna i zamożności jego mieszkańców. Mam nadzieję, że następne sezony badań przyniosą nie mniej ważne odkrycia, wzbogacą naszą wiedzę o Grodach Czerwieńskich i pozwolą nam zorganizować kolejną wystawę. Życzę powodzenia!
Anna Bochnak – kustosz w Gabinecie Numizmatycznym MNK, asystent kuratora wystawy „Skarby Grodów Czerwieńskich”
- Więcej o wystawie „Skarby Grodów Czerwieńskich”





Biżuteria rzeczywiście piękna i dziś chciałoby się mieć takie okazy w swoich szkatułkach! Może warto nawiązać kontakt z producentem srebrnej biżuterii i robić repliki w ramach pamiątkowych gażetów MNK?
Prosimy o jeszcze!
Pozdrawiam ciepło